i już nie mam z kim porozmawiać o moich niby wielkich problemach. o tym że chłopak mnie zostawił, a pani z matematyki, która się na mnie uwzięła wstawiła mi kolejną jedynkę. nie powyzywam z Tobą tych plastikowych panienek, które chodzą po naszej szkole. nie wypiję z Tobą piwa i nie zapale szlugi. odeszłaś, zostawiłaś mnie. czy na zawsze? nie wiem. czekam.
|