W tym momencie miłość jest dla mnie pizzą, którą się przejadłam, a gdy już miałam na nią ochotę, to nikt nie odebrał telefonu, gdy ją zamawiałam. Lecz nadal czekam w oknie, ze pan z pizzą przyjedzie... On przyjdzie, kiedyś na pewno. Do mnie przychodzi kiedy akurat jestem najedzona. A kiedy znowu zgłodnieję pizza już nie będzie taka smaczna i ciepła.
|