i wcisnęłam niezdarnie mokre stopy w twoje skarpetki.
mimowolnie na myśl przyszły mi moje różowe, które zagościły
na twoich stopach, nagle przyszła fala wspomnień i przyjemne
ciepło ogarnęło moje ciało, uczucie miłości zawładnęła nim.
czułam jak twoja miłość króluje w moim sercu. kiedy otworzyłam
lodówkę a przed oczyma miałam bitą śmietaną, beznamiętny
wzrok objął teraz nas, a ciche głosy szeptały mi twoje imię
do ucha. i słyszałam ten szczery śmiech, to szczere szczęście
i widziałam jak biegamy i polewamy się bitą śmietaną. i jeśli
to było snem chciałam by nigdy się nie skończył. i pragnęłam
choć na moment poczuć to szczęście, uśmiechnąć się tak szczerze
jak wtedy, poczuć smak ten bitej śmietany którą byłeś oblany.
ponownie móc krzyczeć i ściągać śmietanę z włosów. każdy
najdrobniejszy skrawek świata przypomina mi o tobie.
z każdym jest cząstka nas, ale kocham cię bardziej niż te
wszystkie drobiazgi razem wzięte. nie dasz rady wyobrazić
sobie jak mocno.
|