Część 23 . Rano dręczyły mnie jeszcze myśli dotyczące owej kobiety która ukazała się w mym śnie . Teraz widziałam ją jak przez mgłę , kogoś mi tak przypominała... ale za nic nie mogłam dojść kogo... Gdy już ruszyłam swoje 4 litery z łóżka podeszłam do szafy rozsunęłam ją i spoglądając na każdą półkę w niej na których były posegregowane wszystkie ciuchy swetry bluzki bluzy jeansy spódniczki sukienki , wszystko miało swoją półkę . Spojrzałam za okno i zdecydowałam się na jeansy idealnie dopasowane do mojej figury i zwykły tishirt na to brązową marynarkę wzięłam spakowaną wcześniej torbę i już chciałam wychodzić. Była 7:30 do szkoły miałam zaledwie 6 min . Ale resztę czasu miałam ochotę przeznaczyć na przemyślenia .Jednak w drzwiach zatrzymał mnie Michał. - Majka nawet nie weszłaś do kuchni nie wypiłaś gorącej kawy nie zjadłaś nic ani również nie wzięłaś nic do jedzenia do szkoły. - powiedział z wyrzutami brat. - Rany Misiek śpieszę się do szkoły . - Myślisz że nie znam się na zegarku?CDN
|