Postanowiłam kolejny raz podjąć rozmowę , z rodzicami , na temat imienia Brata . -Mamoo , i jak się czujesz ? -raczej czujecie -skomentował Tata . -noo właśnie . jak się czuje Adaś ? -uśmiechnęłam się , kładąc rękę na brzuchu Mamy . -nie tylko Ty wybierasz tu imię . -powiedziała Mama , wzruszając ramionami . -tak Mamo właśnie ja . nie bez powodu , mój Braciszek ma termin na datę moich urodzin , Momo . -tak , córciu , wiem . ale postanowiliśmy , że to będzie Wojtek . -coooo ? -wytrzeszczyłam oczy a szczenka mi opadła , jak tylko to było możliwe . -Mamo , tylko nie Wojtek . -powiedziałam , trochę się uspokajając . -dlaczego nie ? -wtrącił się Tata , stając po Mamy stronie . -bo jak to ma być taki sam Skurwysyn , jak mój były , to ja chcę Siostrzyczkę . -powiedziałam , idąc do pokoju
|