Siedziała na placu zabaw, paliła fajki i piła piwo . Myślała jak to było z nim, jak siedzieli razem na tej samej ławce . Patrzy przez łzy i widzi dwie osoby trzymające sie za rece . Pomyślała " Ku*waa jeszcze zakochanych mi brakuje " Wytarła łzy i zaciąga fajkę zaczyna sie krztusić.To był On z Nią - To Ty ?! co Ty tutaj robisz ?! Odpowiedziała - Wolno mi chyba ?! nie ma napisu że to Twój plac , a ogólnie wypierdalaj do siebie a nie na mój teren przychodzić . - Uspokój sie . dużo wypiłaś ? - A co Cie To wg interesuje ! to chyba nie Twój interes . Nagle ONA przytula sie do niego i mówi - Słodziaczku znasz ją ? . Wybuchła śmiechem zgasiła fajke spojrzała na niego i powiedziała - Wiesz "Słodziaczku' racja nie będe sie przez Ciebie truć .Wzięła łyk piwa plunęła mu w twarz . I poszła || bezenduu
|