-co to ma być?-zapytał tata, doskonale wiedziałam o co mu chodzi. -ocena z geografi.-odparłam niewzruszona. -czemu jest taka słaba?- jak byś jeszcze nie zauważył od półtora roku chodzę do liceum na profil mat-fiz, gdybym była choć w części dobra jak ty z geografi, byłabym na profilu geograficznym.-zaczynalam się wkurzać, że też nie ma innego zmartwienia człowiek się stara i co z tego ma?-ciesz się że to tylko 3 mogło być znacznie gorzej.-odpyskowałam mu. -gdy namawiałem Cię na profil humanistyczny, powiedziałaś mi wtedy że nie potrafisz pisać wypracowań, a teraz masz 5 z polskiego jakim cudem.-no tak wiedziałam że do tego dojdzie, tatuś wcale nie był taki głupi. -poprostu czytam wszystkie zadane lektury, to mi wystarcza.-powiedzmy że to kupuje... co do tej geografii... czego tam nie wiesz? nie wiesz kurwa gdzie chiny leżą ?-nie czekając na odpowiedź wyszedł z kuchni, zostawiając mnie z moją bezcenną miną.
|