przyszedł do mnie po Naszej kłótni . nic nie mówiąc , popatrzyłam na Niego gniewnie . - Mała . nie fochaj się proszę . - powiedział , siadając koło mnie . - coś jeszcze , czy już skończyłeś ? - Siostra , nooo . nie wkurzaj się . nie chciałem wtedy tego powiedzieć . proszę , to dla Ciebie . - podał mi torebkę , w Myszkę Miki . lekko się uśmiechnęłam . - nie chcę nic od Ciebie . - wziął torebkę do siebie , na brzeg wyciągnął żelki , by było je widać . -może teraz się uda -powiedział - proszę . - myślisz , że przekupisz mnie żelkami ? - powiedziałam , podnosząc brwi . - nie mów , że nie masz ochoty . już byś otworzyła , bo sam bym zjadł . -uśmiechnęłam się i mocno Go przytuliłam . -było mi cholernie źle , bez Twoich perfum . masz zajebisty gust . -powiedziałam , całując Go w policzek . później otwierając prezent , z pudełka wyciągnęłam perfumy . zrobił słodkie oczy , gdy na Niego spojrzałam . - muszę się z Tobą częściej kłócić , Brat . -zdołałam powiedzieć , bo już leżałam na podłodze .
|