Mimo, że czas płynął, nie chciałam innych imion...
Jestem Twoją klątwą i przekleństwem, niedokończoną przyjemnością...
Zostaw to, nie ma, co roztrząsać. Patrz przed siebie, zamiast ciągle się oglądać.
Wszystko powraca do mnie jak niespełniony sen....
Nienawidzisz mnie z każdym dniem coraz bardziej ? Nie martw się, ja to wykorzystam...
|