siedziałam w szkole , przed pierwszą lekcją . zobaczyłam że idziesz w mooją stronę . - heej , krzyknęłam - siemka mała , mam dla ciebie prezent .- z wielkimi oczami spytałam jaki . nigdy mi nie dawałeś prezentów . dał mi małą kopertę i powiedziałeś żebym otworzyła dopiero po długiej przerwie . zgodziłam się a ty z uśmiechem na mordzie odeszłaś . minęło 3 godz . lekcyjne , wzięłam kopertę i zaczęłam czytać karteczkę ze środka ' maała przepraszam cie wiem że będzie ci trudno , ale ja sobie nie radzę. muszę to zrobić ' nie wiedziałam o co chodzi . nagle usłyszałam sygnał karetki , policji . wybiegłam ze szkoły - co się stało , spytałam kumpla który wyszedł parę minut przede mną . - jakiś idiota wjechał motorem pod samochód . odpowiedział .
a ja z płaczem poleciałam na drogę , bo wiedziałam żee tylko ON przyjeżdża motorem do szkoły .
; (( / alee urwał
|