kocham cię. z dnia na dzień bardziej i bardziej , i zamiast każdego dnia mniej Cię pamiętać, pamiętam Ciebie jeszcze lepiej niż wcześniej. Wydaje mi się, że to mi nie przejdzie, że Cię już nie zapomnę. Zawsze będziesz osobą, którą uwielbiam, nie mając z nią już kontaktu. Dziwne jest jedynie to, że przecież.. nie miałam powodów, żeby Cię polubić tak bardzo. Wcześniej byłeś przyjacielem, a teraz czuję się jakby nie chcąc godzić się ze mną - zerwałeś. Zerwanie łączy się z tym nieopisanym bólem, brakiem zaufania do wszystkich innych. A gdy już komuś zaufam, to porównuje Ciebie i jego, żeby znaleźć "Moją własną gwiazdę". Mieć Ciebie na wyłączność, żebyś był mój, mój i tylko Mój. Niemożliwe, prawda? Dziecinne marzenia, sny.. które nawet nie czekają w kolejce na spełnienie.
|