śmiejesz się cały dzień. bawisz i nie ustajesz. Puszczasz oko do przystojniaka parę metrów dalej. Lecz przychodzi wieczór, i gdy kładziesz się spać. wspomnienia same nasuwają się do głowy...Oo jak było fajnie..ale to już nie wróci. życie toczy się dalej. zostaje ci tylko mokra poduszcza...i myśli`jakby było cudownie`.....
|