mój śmiech stał się nerwowy, a z czasem całkiem umilkł. "Mówisz poważnie?" Niedowierzanie. Szok. Odgłos załamującego się mojego świata. "Alan ma kogoś innego" te słowa nie pasowały do siebie w takiej kolejności. Inny Alan ma kogoś - już lepiej. Ale niestety, życie rządzi się swoimi prawami. / niestety.. własne..
|