ciche, samotne wieczory .. w ręku kubek gorącej czekolady, za którą właściwie nie przepadam . na stole lusterko i próba 'usunięcia niedoskonałości' . chłód .. dreszcz przeszył mnie na wskroś . zimno .. brak kogoś, kto mógłby w jakiś sposób mnie ogrzać . i ta pieprzona samotność, która bacznie za mną kroczy .
|