Stoisz na dachu wieżowca Polsatu. Masz lęk wysokości więc chcesz zejść, a dodatkowo strasznie wieje. Szukasz wyjścia ale nie znajdujesz. Widzisz tylko zjeżdżalnie do samej ziemi. Boisz się ale ryzykujesz. Zjeżdżasz ale zjeżdżalnia jest zaokrąglona więc wypadasz na zakręcie na bardzo dużej wysokości. Spadasz na samochody na parkingu. Czujesz mrowienie w rękach i nogach. Nie możesz wstać. Zaczynasz krzyczeć…budzisz się…..w dziwnej pozycji.
|