Patrząc na ulice przepełnione ludźmi, widzę szczęście. Szczęście zakochanych patrzących na siebie z czułością i miłością. Szczęście matki i dziecka, wpadających sobie w ramiona po długim dniu nieobecności.. Szczęście pijaka, który spoglądając na swojego psa, jest szczęśliwy, ze chociaż on przy nim jest... Każdy jest szczęśliwy, a ja ? Chyba nie urodziłam się do tego.
|