Zastanawiam się momentami dlaczego jestem po drugiej stronie mojego lustra. Każdej nocy przechodzę na jego drugą stronę, a za dnia jestem człowiekiem, z niewidzialnym arbuzem na głowie. Nocą,gdy jestem sama błędnym wzrokiem strzelam po kątach, szukając swojego cienia. Obyś nigdy nie musiał przy mnie spać bo tylko baczyć aż w szale cię uduszę.
|