tesknilam chociaz zaczelam normalnie zyc...tesknilam bo Go kochalam cholernie...sama nie wiedzialam czy mam plakac czy szukac milosci u innych ludzi. Wiedzialam jedynie ze juz nigdy nie bede mogla go dotknac, poczuc zapachu jego ciala, odkryc na nowo jego koloru oczu czy wlosow. Balam sie tej tesknoty...balam sie ze wraz z nia uschne jak roza ktora nie ma wody.
|