uważała, że w jej wieku szczęście nie istnieje. że po prostu nie może być szczęśliwa. chłopaki potrafią tylko ranić, a zwierzęta do których się przywiąże kiedyś odejdą. zamknęła więc w niebieskiej, blaszanej skrzynce po cukierkach z napisem: ,,emocje'', najpiękniejsze chwile beztroskiego życia. włożyła tam wszystkie walentynki z podstawówki, dyplomy , zabawki znalezione w piaskownicy, zdjęcia, uschnięte kwiatki, które kiedyś dostała od wujka. uznała, że jak teraz nie zazna szczęścia, nie zazna też bólu.
|