Podczas gdy podnosiła się nadzieją, że znajdzie prawidłowe wyjście i pójdzie dobrą drogą wiele razy potykała się o kamienie upadając. Upadek był bardzo bolesny, jednak bardziej czuje wewnątrz ból spowodowany bezradnościa. Była nikim. Jej stan psychiczny powoli umierał.
|