i pamiętam , jak na samym początku naszej ' znajomości ' powiedziałam mu , że mam mega ciężki charakter , zero chęci by to zmienić i co chwila zmienia mi się nastrój jak kobiecie w ciąży . - nie obchodzi mnie to - odpowiedział , objął mnie ramieniem i kupił w pobliskim sklepie paczkę zozoli . zawsze wie , czego mi potrzeba , no
|