pewnego razu wraz z moją przyjaciółką postanowiłyśmy przeczytac listy z młodości mojego taty. trzymał je w dużym pudle, w szawce ze swoimi dokumentami. Przeczytanie wszystkich zajęło nam całą noc. Okazało się, że mój niezdarny i zapominalski o wszystkim tata, miał całkiem duże branie ;D.Chciałabym na chwile przenieść się do tamtych czasów gdy nie było telefonów, ani komputerów. Wtedy przyjacielem nie była osoba którą przypieło się pineską na nk, chłopakiem nie był chłopak z którym gadasz tylko i wyłącznie na gg, a gdy widzisz go na ulicy nawet na niego nie spojrzysz.
|