Wszyscy którzy we mnie nie wierzyli
Bo w zdolności me zwątpili
Ci fałszywi ludzie tak to jebani skurwiele
Przyjaciele. Mam ich tak niewiele
Lecz gdy radą mi służą
Na szacunek mój zasłużą
Wybudują most nad kałużą moich łez
Bo życie pojebane w chuj jest
I nie wystarczy jeden gest by zrozumieć jego sens
Taka pojebana cząstka mego życia w moim bloku na osiedlu z ukrycia
|