Czasami spotykasz obcą osobę. W głowie widzisz wspólne leżenie na pomoście latem. Wierzysz, że za chwilę od akapitu zacznie pisać nową stronę. Wyobrażasz sobie, że jecie razem we włoskiej restauracji w jesienny wieczór. Że wszystkie drogi zabiorą was do Rzymu. Punkt wyjścia będzie dla was punktem wejścia. I nagle tonie. Twoje wyobrażenie znika na pasach, a potem za rogiem i nie wiesz czy kiedykolwiek jeszcze położysz się tak pięknie na pomoście z tym samym niebem... ♥ imαginejszyn ;]
|