Siedząc z siostrą i zamulając przed kompem usłyszałam jak otwierają sie drzwi. Odwracając sie ujrzałyśmy w nich stojącego siąsiada - dobrego kumpla naszej rodziny, od dzieciaka. Zaczął szybko nakręcac rozmowe i robił wszystko żeby nas rozbawic żebyśmy tak nie zamulały, uwielbiam go za to, ze zawsze potrafi poprawic nam humor samym tym że jest.
|