Dziś byłam na spacerze, sama ze sobą może dlatego, ze chciałam spotkać Ciebie...Piękny pejzaż...Zima, biało wszędzie, śnieg trzeszczy pod butami, dzieci ślizgają się z radością wyrysowana na ich buźkach.. a ja usiadłam na ławce posłuchać swego serca, które coraz bardziej tęskni i kłóciłam się z nim...ono nie chce mnie słuchać , a ja jestem uparta i będę na Ciebie czekać..znalazłam ta ławeczkę, gdzie mogę pobyć sama,bo tak jak każdy z nas, lubię pobyć sama...uturlałam małą kule śniegu i chciałam ulepić Twoją twarz , postawić na parapecie, żebyś był blisko mnie...Nie jesteś do siebie podobny, rodzina pyta co takiego chciałam stworzyć, ale ja wiem ,ze to Ty i ze jesteś blisko..Chociaż ten jeden raz..
|