|
Z ciemnej bramy na ulicę, wychodzimy już nie krzyczę
I nie jestem jasnowidzem to i tak wiem, co jest grane
Twarze spite wciąż nagrzane do 22 znane
Potem blazy zamykają, ludzie w czeluściach znikają
Znaczy w mrokach ulicy, nigdy nie zostaję z niczym
Sami swoi zawodnicy każdy chce polać ja nie szukam przyczyn
|