i teraz dopadły ją wspomnienia. przypomniała sobie wakacje. to że na początku tak bardzo chciala go spotkać a potem go unikała. był taka osobą z którą nigdy nie chciala mieć do czynienia gdy była mała. codziennie pił i palił strasznie dużo. pewnie lizał sie z większą iloscią dziewczyn niz cala moja szkoła razem wzięta. i gdy teraz nad tym myslała to był jej drugą miłością. przelotną i wakacyjną ale jednak. mimo wszystko ból pozostał. tyle razy myslała jakim tonem powiedziec mu 'cześć' gdy bedzie go mijac na ulicy ale w końcu spuszczała głowe i nic nie mówiła. /seqqtember
|