Niestety nie raz byłam świadkiem męskich rozmów,
Słuchałam ich gadania, jak ujadania osłów.
Co to za „ehe, tak” – tam same ptasie móżdżki,
Ja tylko reprezentowałam gatunek ludzki.
Wasza arogancja już dochodzi do perfekcji,
Szkoda że z naszych reakcji nie bierzecie lekcji.
Mówisz „Siema. Elo mała, co tak stoisz tu sama?”
Temu kolesiowi w gaciach dawno stoi już pała.
I dość. Niczego mama ci nie dała, nie kochała?
Nadszedł czas, wczoraj twa dziewczyna cię wychujała.
Biję brawo, teraz aplauz, zróbmy z tego powtórkę,
Chciałeś tylko zaruchać, wyszło i zrobiłeś córkę.
Teraz w dwójkę, pieluchy, i rodzinne spacery,
Dwunasta – wspólny obiad, lecz osobne desery.
Bez urazy – wiem jak jest, są też wyjątki,
Lecz co drugi na trzech facetów to są same pionki.
|