Usiadłam przed domem i odpaliłam papierosa , włączyłam sobie muzykę na telefonie...Rozmyślałam o życiu o naszej " miłości " ...spojrzałam na zegarek i zobaczyłam ze minęła już godzina odkąd tak siedzę...nagle wyszła mama siadając obok mnie i wręczając mi piwo spytała - Dalej zamartwiasz się tym dupkiem ? - Odpowiedz była jasna - Tak ...-spojrzała na mnie i powiedziała - Kochanie jesteś młoda dużo przed tobą , znajdziesz sobie jeszcze stu innych zanim poznasz tego jedynego , teraz moze ci się wydawać ze to tej jedyny , ale tak nie jest kochanie..-pocałowała mnie w czoło..ja popatrzyłam się na nią i powiedziałam- DZIĘKUJE
|