chciala go tylko przytulić, niewinnie na pozegnanie, chciala poczuc przez ulamek sekundy jak to jest byc w jego ramionach, otulona zapachem meskich perfum i dymu tytoniowego. odpowiedzial jej: ' póżniej' klepiac ja po plecach jak starego kumpla. patrzac jak odchodzi, ze łzami w oczach odpalila papierosa, tlumaczac sobie ze ' póżniej' to nie miara wiecznosci. poprostu mial zly dzin.. kazdy go miewa prawda..?
|