sprzątałam dziś w szafce. wyrzuciłam prawie setkę pobazgrolonych kartek, jedna przykuła moją uwage. wydruk z rozmowy na gg. data : 30.10.2010r. Taak, już wtedy nie byliśmy razem, ale to, co pisałeś eweidentnie wskazywało na to, że mogę sobie robić jakiekolwiek nadzieje. Twoje pytania, czy jak przyjedziesz, to możesz liczyć na buziaka, czy na kolejny weekend wpadnę na imprezę, czy kogoś mam?.. tak jak tamtego dnia, gdy po 5 miesiacach sie odezwałes, tak dzisiaj, czytając tą rozmowę wszystko do mnie wrocilo..czy ja naprawdę,nigdy nie dam rady o tobie zapomnieć?!
|