Bajeruj tą laskę dalej, kurde. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że masz na mnie wyjebane. W końcu zrozumiałam, że nie jesteś niczego wart. Ale, Kochanie, ja się podniosłam, pomogli mi w tym Twoi dobrzy kumple. Tak Skarbie, to oni mi pomogli, mimo tego, że nie wiedzieli, że to robią. Tak, na dodatek znalazłam sobie lepszego Misia, którego będę obdarowywała codziennie milionami buziaków. I będę się cholernie śmiała, jak zobaczę kolejną, tak samo głupią laskę, jak ja, która się Tobie da. I umrę ze śmiechu, kiedy w końcu się zakochasz, a ona Cię zostawi, bo nadejdzie taki moment, zobaczysz. Kurde, nie, będę Ci współczuła. Będziesz chciał wrócić. Ale ja nie pozwolę, wtedy będę miała kogoś i będę przy jego boku cholernie szczęśliwa, mimo, że w Tobie nadal będzie cząstka mnie i będziesz "najlepszym błędem w moim życiu". Nie kocham Cię już, ale kocham, rozumiesz? Żyjemy w innych światach, zamkniętych na kłódkę. Ty swój klucz wyrzuciłeś, czas, na kogoś innego.
|