I niema lepszego widoku, niż patrzeć ci w oczy, śmiejąc się, nosząc bluzę twojego kolegi, który podtrzymuje mnie na nogach, bo za dużo wpiłam...I wtedy ten piękny, spokojny, błękitny ocean twoich oczu zamienia się w szafirowy huragan, ciemny i niespokojny, a co najlepsze zazdrosny...:*
|