I nie wiedzieć czemu słuchając i śpiewając te głupie piosenki o Jedyneczce czy Jasiu i Margolci z dzieciństwa poprawił mi się humor . Na pewno też dlatego że siedziałam z najbliższymi mi osobami a to samo bycie z nimi mnie uszczęśliwia . I jak głupia cieszyłam się jak pamiętałam choć refren z jakiejś piosenki . Teraz już wiem że wspomnienia z dzieciństwa są najlepsze na najgorsze dni , pomagają zapomnieć o wszystkim i choć na chwilę wrócić wstecz . Na chwilę cofnąć czas . Ot tak . Po prostu . : D | love_and_pain
|