Kurczę. Nawet nie wiesz, jak znakomicie się czuję, gdy widzę Twoją zazdrość w oczach. To mi daje siłę, by dalej podchodzić do kolegi, który ma na imię tak samo, jak Ty, uśmiechać się do Niego, przytulać i dawać buziaki w policzek. Po prostu uwielbiam ten stan, bo wiem, że Ty dostajesz kurwicy, mimo, że bajerujesz już kolejną laską, a ja, najprawdopodobniej, szybciej zapomnę o Tobie. Tak, podoba mi się to. I jeszcze obiecuję Ci, że nawet jak zabajerujesz całą szkołę, to ja już Ci nie pozwolę wrócić, chociaż wiem, że będziesz próbował. O nie, nie dam się po raz kolejny.Nie pozwolę Ci zniszczyć po raz kolejny mojego życia. Zbyt długo się podnosiłam, by znowu przez Ciebie upaść. Dam radę, dam radę z Nim, z chłopakiem o Twoim imieniu, który mi się w huj podoba i będę na Twoich oczach się do Niego przytulała. Tak, obiecuję Ci to, Misiek.
|