Nie chciałam iść na tą imprezę, ale ty miałeś już od tygodnia w opisie na gg- Impreza sylwestrowa:*!!- Zapomniałeś chyba jednak że mamy tych samych kolegów? I na tej imprezie siedziałeś zielony ze złości, a ja zalana tańczyłam w najlepsze, z twoim kolegom. Co chwila jednak zerkałam na cb by powiedzieć ci mową ciała, patrz co straciłeś!!!
Jedynym minusem tej imprezy był popołudniowy kac, bo z rana wróciłam. Wpadłam na pewien pomysł. Napisałam wiadomość do cb, z treścią: Skacowany? Bo ja okropnie. Może jak dojdziemy do siebie wyskoczymy gdzieś:*" Gdy odpisałeś napisałam:" Ups, to nie do cb, tylko do Mariusza." Wyobrażam sobie jaki byłeś wściekły, nic dziwnego, ze od razu zacząłeś mówić znajomym, że jesteśmy parą, ja jednak uparcie tobie na przekór chodziłam w bluzie Mariusza :p
|