byłam dzisiaj u Młodego , a ze względu , że rozjebały mu się drzwi od łazienki musiałam poprosić któregoś z kumpli tam obecnych o przytrzymanie klamki . Maciek od razu ruszył z pomocą , jednak opatrzenie rozumiejąc moją prośbę wszedł ze mną do toalety . roześmiałam się i powiedziałam "ej , bo mi się serio chce sikać " na co on z niewinną miną "no to dalej , ja przecież nie patrzę " i kiedy po długich namowach nie chciał wyjść byłam zmuszona oddać swoją potrzebę fizjologiczną przy nim . wielkie było moje zaskoczenie , kiedy wraz z rozpięciem rozporka on odwrócił się i nawet nie próbował na mnie spojrzeć . / wyjebane.na.zycie
|