I tego dnia, kiedy pierwszy raz się z tobą pokłóciłam wzięłam znowu papierosa do ust, i zaczęłam go palić, brałam jednego po drugim, i tak codziennie. Teraz kiedy Cię nie ma, to zasrane świństwo mi Ciebie przypomina, nawet już palić spokojnie nie można… /neelly.
|