siedząc na łóżku wpatrując się w burdel w moim pokoju czekam na telefon od niego. na głupiego esemesa, w którym prosi mnie o spotkanie. w szkole powiedział, że zadzwoni, że dla mnie zawsze ma czas, ale najwyraźniej jego gra na kompie i siedzenie na gadu jest ważniejsze.
|