i w sumie liczyła się z tym , że w końcu spotka go na ulicy z nią . szczęśliwego , śmiejącego się . liczyła chociaż na głupie ' cześć ' . bo przecież kiedyś , całkiem niedawno , była na miejscu tej dziewczyny . trzymała go za rękę , przytulała się , nosiła jego pachnące bluzy . a teraz , gdy potrakotwał ją jak powietrze , jak laskę z ładną dupą , nic więcej poczuła ból . ogromny ból.
|