pamiętacie? kiedy największym naszym problemem i powodem do płaczu było to, że mama nie kupiła nam tej zabawki, którą cholernie pragnęliśmy mieć? kiedy moglismy beztrosko biegać po łące i gonić motyle..Wszystko było takie proste.Wystarczala kołysanka śpiewana przez mamę czy bajka na dobranoc a wtedy przychodził sen i bez problemów zasypialiśmy..chciałabym wrócić do tych czasów, nie popełnić tych błędów..urodzić się pozbawioną jakichkolwiek uczuć.załuję cholernie wielu rzeczy.żałuję moich słów, które sprawiały ludziom ból..przeklinam wszystkie te chwile którymi wywowałam łzy. przepraszam, że kochałam kocham i kochać będę.zawsze na zawsze tylko Ciebie i nikogo więcej...bez Ciebie moje zycie stracilo jakikolwiek sens. ja wiem to brzmi tak cholernie niewiarygodnie, tak prosto...nie potrafię tego inaczej wyrazić. wiem tylko, że jestem w tym wszystkim bezsilna. że już nie wiem co mam robić, jak się podnieść...nie chcę przestać Cię kochać i nie chcę przestać się tym wszystkim dręczyć, bo wiem
|