` podszedł do mnie, przytulił jak gdyby nigdy nic i szepnął ' tęsknie maleńka ' spojrzałaam na niego z aroganckim uśmiechem i odbiłaam ' och jak mi przykro skarbie, ale mnie to juz nie obchodzi. ' ' noo przeciez mozemy wszystko odbudowac , podobno byłem dla Cb wszystkim, prawda ? ' zaśmaiałaam sie pod nosem i sprostowałaam ' no właśnie BYŁEŚ, ogarnij to wkońcu, jestes przeszłością ' spojrzał na mnie wzrokiem szczeniaczkaa i wykrzyczał załamującym się głosem ' a Ty nadal jestes dla mnie najważniejsza, rozumiesz ?! ' wzrószyłaam ramionami, odwróciłam sie, pod nosem mówiąc ' Ty dla mnie teeż . ' nie usłyszał i wyszedł. a ja zostałaam taam sama, cały świat sie zatrzymaał, łzy płyneły po policzkaach, a uśmiech nie schodził z twarzy. zamiast zastanawiec sie ' śmiac się czy płakać ' ..... po prostu wole ułatwić sobie życie. / eej_pokochaj_
|