W sumie tak też jest dobrze, schowana pod kołdrą, ogrzana przez kubek czekolady, zmotywowałam się, by napisać, że wcale nie traktuję tego wszystkiego tak lekko, jak na początku. odważyłam się pomyśleć, że teraz jesteś dla mnie kimś bardzo ważnym. i czuję się z tym nieswojo, choć całkiem sympatycznie.
|