- I od teraz nadal będę mogła przyglądać się Tobie na ulicy, jak czekasz na autobus, w szkole, na mieście kiedy doskonale bawisz się z kolegami zapominając o tym, że kiedyś jednak deklarowałeś, że jestem od nich ważniejsza, jak przytulasz inną i jak udajesz, że mnie nie widzisz, tak? - właśnie tak, a nie robiłaś tego zanim byliśmy razem? - Robiłam, ale to już nie to samo. - I widzisz? wszystko wróciło do normy. Ty na porządku dziennym kochasz się we mnie po kryjomu a ja idę zadowolić inną, która robi to samo co i Ty.. Odszedł, zostawiając ją samą, zapłakaną w parku, który niegdyś był jej niesamowitym, bajkowym miejscem.
/ i.need.you
|