Włożyła słuchawki w uszy, jadąc patrzyła przez okno jak szybko przemija jej czas w podróży tak samo jak przemijał jej z ukochaną osobą. Zaczęła się zastanawiać, dlaczego los musiał ją tak ukarać? Przecież była miła, pomagała ludziom, kochała wszystko i wszystkich. Konduktor ogłosił, że za kilka minut wydarzy się wypadek. Zdążyła napisać do niego ` Pamiętaj, za życia kochałam Cię mocno, dlatego oddałam za Ciebie życie ` i zostały po niej tylko kości.
|