Pewnego razu chłopak i jego dziewczyna jechali na motorze około 200 km
na godzine.
Dziewczyna: Zwolnij, boje się.
Chłopak: Nie bój się jest fajna zabawa...
Dziewczyna: Proszę zrobię wszystko jak zwolnisz.
Chłopak: Dobrze, przytul mnie bardzo mocno.
Dziewczyna: Dobra, dobra ale zwolnij (Dziewczyna go przytuliła)
Chłopak: Czy mogłabyś ściągnąć mój kask bo mi przeszkadza i
założyć na siebie
(Dziewczyna zdjeła kask z jego głowy i włozyła na siebie)
Chłopak: A teraz mnie pocałuj i powiedz ze mnie kochasz.
Dziewczyna: Kocham Cie. (Dziewczyna pocałowała go)
Następnego dnia w gazecie: W wczorajszym wypadku dwuosobowym który sie
wydarzył w miescie zgineła jedna osoba, okazało sie że kierowca motoru, w
połowie drogi dowiedział sie ze jego hamulce nie działają, a więc dał
swojej dziewczynie kask i kazal jej powiedziec ze go kocha i poczuć
ostatni pocałunek po czym oddał swoje życie dla niej."
|