i nawet nie wiecie jak uwielbiam te chwile wolności. kiedy siadam na parapecie z otwartym oknem. otulam się grubym kocem, a na kolanach trzymam laptopa i resztki alkoholu po sylwestrze. śnieg błyszczy się w słońcu. ja wystawiam twarz ku promieniom, i czuję tą cholerną niezależność. wciągam powietrze, jest takie świeże. mówcie co chcecie, ale ja już czuję wiosnę. może to głupie, ale przez ten nowy rok czuję się jak nowo narodzona. czuję że mogłabym góry przenosić, mam cholernie głupią chęć do życia. szkoda tylko że wraz z nowym rokiem nie można mieć czystego konta u każdego. mogłabym zacząć wszystko od nowa. wszystko.
|