Usiadła na łóżku, założyła jego bluzę i sięgnęła po małe metalowe pudełeczko z napisem 'moje marzenia.!' otworzyła pierwszą karteczkę i los chciał, że było napisane na niej jego imię. Uśmiechnęła się mówiąc : 'to już nie aktualne, spełniło się.!' i całując karteczkę schowała ja z powrotem do pudełka. po 15 min zamknęła pudełeczko ze smajlem na ryju, powąchała jego bluzę. Tak bardzo uwielbiała jego zapach.! | kochajzycie
|