a kiedy widzę Twoje dzikie opisy, wyznające miłość tej lafiryndzie
mam ochotę rzucić się pod tramwaj w ramach rozpaczy. jeżeli mają one wywołać
we mnie uczucie zazdrościo-podobne to Ci nie wyszło, misiu. jedyną krzywdę jaką mi
zrobiłeś to to, iż zachlapałam sobie monitor kiedy ze śmiechu poplułam go zieloną herbatą, którą wówczas piłam.
|